Przepis na: Kiszona marchewka z chilli i imbirem
Jeszcze tylko dwa… trzy dni i można szamać :3
Czas przygotowania: 20 minut
Ilość porcji: zależy od stopnia zamiłowania kiszonek!
Stopień trudności: łatwy
Sprzęt: słoik
Lubię kiszonki. Ogórki kiszone są ze mną od kiedy tylko pamiętam! Do tego urodziłem się w śremie a takich ogórasów na małosolne czy kiszone jak śremskie nie ma innych, podobno nawet w stolicy je sprzedajemy. Śrem królestwem kiszonych ogórów.
Kocham robić kiszonki. Najróżniejsze. Kuszą zawsze zapachem, kolorem i oczywiście smakiem! Nie inaczej jest z fermentowanymi marchewkami. W sezonie można je robić nawet z takimi samymi dodatkami co ogórki, a przez okrąglutki rok w poniższej przepysznej wersji.
Przepis na: Kiszona marchewka z chilli i imbirem
Potrzebujesz:
- 4 średnie marchewki
- 1 mały kawałek imbiru
- 1 papryczkę chilli
- 400 ml wody (2 szklanki)
- 2 płaskie łyżki soli najlepiej nieoczyszczonej i niejodowanej (20 g)
- Mały słoik
Przygotowanie: zalej słoik i nakrętkę wrzątkiem. W czasie gdy będą się wyparzać obierz marchewki i imbir. Przetnij marchewki wzdłuż na cztery części i ewentualnie skróć je tak by mieściły się w słoiku zostawiając co najmniej dwa centymetry wolnego miejsca na górze. Imbir i chilli pokrój na paski. Odlej gorącą wodę ze słoików i ciasno upakuj warzywa.
W osobnym garnku rozpuść sól w wodzie (ja preferuję taką ze świeżo otwartej butelki by ograniczyć ilość drobnoustrojów) i zalej powstałą solanką warzywa z minimum 1 centymetrem zapasu.
Zakręć szczelnie słoik. Odstaw na talerzyku w zacienione miejsce. Potrząś delikatnie słoikiem 1 – 2 razy dziennie przez następne 3 dni, kiedy to woda powinna stać się mętna. Marchewki będą buzować, pamiętaj: tworzący się gaz to nic strasznego!
Najlepiej zrób kilka porcji! W lodówce mogą stać baaardzo długo, dopóki dopóty marchewki będą całe pod wodą.
Sposób podania: do wszystkiego co wytrawne! A może skusisz się na słodko. : )
Szacowane wartości odżywcze kawałka marchewki:
kaloryka: tyle co nic
białko: tyle co nic
węglowodany: tyle co nic
w tym błonnik: tyle co nic
tłuszcze: tyle co nic
miliony jak nie miliardy dobroczynnych bakterii, które z najmilszą chęcią zasiedlą Twoje jelita i pomogą utrzymać zdrowie, o!
A! Warto dzielić się pysznymi przepisami ze znajomymi. Będę niezmiernie wdzięczny jeśli klikniesz któryś z poniższych przycisków!
Hits: 39